Asset Publisher Asset Publisher

Paralotniarz utknął na samym szczycie wysokiego, 25-metrowego drzewa

Jednostki straży pożarnej KM PSP w Kaliszu brały udział w akcji ściągania polskiego paralotniarza z drzewa w okolicach miejscowości Pieczyska . Mężczyzna razem ze znajomymi latał paralotnią nad okolicznymi lasami . Nagle zbyt silny powiew wiatru zdmuchnął go na drzewo. Zawisł on na wysokości 25 metrów. Poszkodowany za pomocą lokalizatora GPS nadał sygnał SOS. Pilot samolotu patrolowego po uzyskaniu namiarów zrobił rozpoznanie i odnalazł zaginioną osobę .  Na obszarach leśnych ratownicy z ziemi musieliby długo prowadzić takie poszukiwania. Na pomoc została wezwana straż pożarna i grupa ratownictwa wysokościowego. Przeprowadzona została akcja ratownicza paralotniarza, który w wyniku upadku z wysokości uwięziony został na drzewie. Strażacy przy wykorzystaniu  sprzętu specjalistycznego oraz technik linowych ewakuowali bezpiecznie na ziemię osobę poszkodowaną. Ściągnięcie paralotniarza, bez większych trudności trwało ponad godzinę.

Na szczęście była to tylko symulacja na potrzeby ćwiczeń, które przeprowadzili strażacy z KM PSP w Kaliszu. Podczas trzydniowego szkolenia z zakresu ratownictwa wysokościowego ćwiczyli ściąganie osób poszkodowanych z drzew na terenie lasów w leśnictwie Wilcze Ługi .  Ćwiczenia służyły doskonaleniu  prowadzenia sprawnych działań, sprawdzeniu nowinek sprzętowych oraz koordynacji pracy różnych służb, w tym z leśnikami z Nadleśnictwa Kalisz.  

Trzeba pamiętać, że symulacje często pokrywają się z przebiegiem prawdziwych zdarzeń.